Relacja z "Nocy w muzeum"

W fantastycznej atmosferze odbyła się w minioną sobotę "Noc w muzeum Na Grapie". Tematem przewodnim spotkania była praca i rzemiosło górali.

Mimo chłodnego sobotniego wieczoru, w muzeum zebrała się spora ilość osób. Imprezę rozpoczęły dżwięki uderzanych o kowadło młotów, którymi pracujący w skansenowej kuźni "ujcowie" wykuli na oczach widzów żelazka do pługa. Swój pokaz wzbogacili dodatkowo ciekawymi opowieściami o ciężkiej i misternej pracy wiejskich kowali, którzy musieli wykazać się nie tylko ogromną siłą, cierpliwością i artyzmem, ale również winni byli znać się na matematyce i na prawach fizyki!

Na drugą część spotkania przywołały wszystkich śpiewy gaździn, które w zadymionym wnętrzu kurnej chałupy przygotowywały wieczerzę ubijając w maśniczce masło i szykując herbatę z zielin. W surowej, ale ciepłej izbie, pomiędzy spoglądającymi z obrazów świętymi, młodzi jaworzynczanie odczytywali fragmenty książek Pawła Łyska - pisarza rodem z Jaworzynki, od Stańka. 

Piękne, autentyczne opisy życia, mozolnej pracy i związanych z nią zwyczajów odsłaniały się kolejno ze stronicami "Marynki, cery gajdosza", "Twardego żywobycio Jury Odcesty", "Przy granicy". Powieści Łyska uzupełniali swoimi wspomnieniami siedzący w izbie starsi rodem. Opowiadali o dawnych "szkubaczkach", "pobabach", "zabijaczkach". Te ostatnie obchodzono hucznie i niemalże uroczyście, gdyż były okazją do wspólnego z rodziną, krewnymi i sąsiadami najedzenia się. Wspomnienia przeplatano śpiewem oraz pokazem gręplowania wełny, próbą przędzenia jej na kołowrotku oraz " sztrykowaniem" skarpet.

I chociaż pora wieczerzy nieco się wydłużyła - wszyscy wreszcie skosztowali chleba smarowanego świeżo zrobionym masłem. Do tego herbata z ziół i maślanka przypomniały niektórym smaki ich dzieciństwa...

Na koniec - w sali wystawowej muzeum wyświetlono film "Procny, beskidzki rok", którego motywem przewodnim są wiersze pisane przez założyciela muzeum, Jerzego Ruckiego. Przepiękny obraz dawnego, ale też i współczesnego życia górali pracujących w pocie czoła na swojej ziemi był doskonałym podsumowaniem tegorocznej "Nocy w muzeum.

Zdjęcia: Józef Michałek, Janusz Walica